Tosno, Tosno i po Tośnie…

18 kwietnia 2018 roku, Spartak Moskwa podejmuje w półfinale Pucharu Rosji outsidera rosyjskiej ekstraklasy, FK Tosno. Gospodarze zgodnie z planem prowadzą od 62 minuty 1-0 po bramce Ze Luisa i pewnie zmierzają po kolejne trofeum. Do 88 minuty. Wtedy kapitalną akcję gości wykończył fantastycznym strzałem Galiulin i mieliśmy dogrywkę.
W niej, heroiczna postawa piłkarzy Tosna została nagrodzona serią rzutów karnych, w których rozbłysła gwiazda bramkarza Yurchenki. 5-4 dla Tosna i sensacja stała się faktem. W finale, piłkarze z obwodu Leningradzkiego pokonali Awangard Kursk 2-1 i zdobyli pierwsze trofeum, w zaledwie 5-letniej historii istnienia klubu. Historia na film!
Wszystko posypało się jednak 4 dni później. W decydującym meczu o utrzymanie, Tosno przegrało na wyjeździe z Ufą, która była największym beneficjentem takiego rozstrzygnięcia. Dalej wszystko potoczyło się w zawrotnym tempie. Najpierw sponsorująca od początku istnienia klub, firma Fort Group ogłosiła wycofanie się, a już 9 czerwca ogłoszono rozwiązanie klubu i poinformowano zawodników o możliwości poszukiwania przez nich nowych pracodawców. Ostatecznym akordem tej historii było złożenie przez klub piłkarski Tosno 17 lipca wniosku do Sądu Arbitrażowego miasta Sankt Petersburga i Leningradu o uznanie bankructwa. Ktoś się potężnie przeliczył, a zdobycie Pucharu Rosji dla drugoligowego klubu było prawdziwym gwoździem do trumny, gdyż generowało dodatkowe koszty z występami w europejskich pucharach.
Życie jednak nie znosi próżni i władze regionalne wraz z firmami prywatnymi postanowiły stworzyć klub o nazwie „Leningrad”, który rozpoczyna swoją żmudną drogę powrotu na szczyt, od najniższej, profesjonalnej klasy rozgrywkowej.
Jeszcze na koniec należy wrócić do tematu Ufy, która jak wspominaliśmy bardzo skorzystała na problemach Tosna, zajmując jego miejsce w europejskich pucharach. Jest to największy sukces tej drużyny w historii. Historii prawie równie krótkiej, co klubu Tosno, gdyż biegnącej dopiero od 2010 roku. Ach ta rosyjska piłka 🙂