Drybler podpowiada Nawałce! Przeglądamy polskich obrońców.

W maju poznamy pełną listę powołań Nawałki na Mistrzostwa Świata. Wiemy jak bardzo nasz selekcjoner jest przywiązany do „swoich”, ale z drugiej strony kazus Krychowiaka pokazuje, że ważna jest też gra w klubie. Sprawdzamy który z polskich defensorów może pojechać na mundial!
Nasi kandydaci:
Jan Bednarek
Bartosz Bereszyński
Kamil Glik
Jarosław Jach
Paweł Jaroszyński
Artur Jędrzejczyk
Marcin Kamiński
Tomasz Kędziora
Igor Lewczuk
Paweł Olkowski
Michał Pazdan
Łukasz Piszczek
Thiago Rangel Cionek
Maciej Rybus
Bartosz Salamon
Do Rosji, jeśli będą zdrowi na pewno pojadą: Glik, Pazdan, Piszczek, Rybus i Cionek. Czterej pierwsi ze względu na niepodważalną pozycję w reprezentacji, a Thiago – no po prostu czujemy, że Nawałka go weźmie, skoro zawsze go bierze mimo uwag kibiców co do polskości zawodnika urodzonego w Kurytybie.
Prawa obrona należy do Łukasza Piszczka. Najbliższe trzy miesiąca na pewno dadzą do myślenia selekcjonerowi kogo wystawić na lewej stronie. Jędrzejczyk ma za sobą fatalną jesień i jeśli nie chcę grzać w Rosji ławy, musi porzucić developerkę i wziąć się ostro do roboty. W naszej ocenie szansę na mundialu powinien dostać pracowity Bartek Bereszyński. W obwodzie mamy jeszcze zbierającego dobre recenzje w Chievo Pawła Jaroszyńskiego oraz mogącego grać na boku Jarosława Jacha.
Paweł Olkowski najpierw musi znaleźć sobie klub, w którym będzie grał, więc prędzej bralibyśmy pod uwagę Tomasza Kędziorę. Przekwalifikowanie w pewnym momencie Rybusa na obrońcę okazało się mitycznym przecięciem gordyjskiego węzła. Maciek opuścił Euro 2016 z powodu kontuzji, a w Rosji przydałby się bardziej jako zmiennik na skrzydła.
No dobra, stoperzy. Glik z Pazdanem są większymi pewniakami niż porażka Legii w Niecieczy. Pytanie jednak co dalej? Bednarek i Lewczuk muszą zacząć grać, by myśleć o jakimkolwiek łaskawym spojrzeniu selekcjonera. Marcin Kamiński gra bardzo często w przeciętnym Stuttgarcie. Bartek Salamon ostatnio usiadł na ławce w SPAL. Jeden z nich na pewno pojedzie na mistrzostwa jako uzupełnienie kwartetu stoperów Glik, Pazdan, Cionek.