Blisko drugiego Heysel w Estoril!

Blisko ogromnej tragedii było podczas spotkania ligi portugalskiej pomiędzy Estoril a FC Porto. W skrócie, zaczęła się rozpadać trybuna, na której zasiadali kibice gości.
Pierwsza połowa pod względem piłkarskim przebiegała sensacyjnie. Czerwona latarnia ligi prowadziła z liderem i głównym faworytem do tytułu 1-0, po fantastycznej bramce z rzutu wolnego Eduardo. W momencie, gdy Porto załamywali ręce nad grą swoich pupili, doszło do scen zapowiadających katastrofę.
Na stadionie Antonio Coimbra da Mota pojawiły się nagle pęknięcia, które zagrażały nawet zawaleniem się trybuny na której zasiadali fanatycy FC Porto. Organizatorzy podjęli natychmiastową decyzję o ewakuowaniu kibiców na murawę. Następnie kilku fachowców od budowlanki obejrzało trybunę i stwierdziło, że dzisiaj piłkarze już raczej nie pograją.
Spotkanie ma zostać dokończone 21 lutego.