Rosicky powiedział pas!

Pokolenie trzydziestolatków znowu popadło dzisiaj w nostalgię. 37-letni Tomas Rosicky ogłosił zakończenie kariery piłkarskiej. Kariery przeplatanej na przemian sukcesami i kontuzjami.
Rosicky to była klasyczna dycha. Zawodnik, który potrafił obsłużyć swoich partnerów kapitalnym podaniem otwierającym drogę do strzelenia gola, ale również zaskoczyć kapitalnym uderzeniem z dystansu bramkarza rywali. Rosicky gdy przechodził do Borussi Dortmund w 2001 roku za 18 milionów funtów był najdroższym piłkarzem w historii Bundesligi! Od razu po przyjściu do zespołu z Zagłębia Ruhry święcił swój największy triumf w karierze – Mistrzostwo Niemiec. W 2006 roku przeszedł do Arsenalu, jednak z Kanonierami nie dane mu było święcić wielkie sukcesy (bo za takie nie można uważać zdobycie dwóch pucharów Anglii). W Arsenalu był permanentnie kontuzjowany, jednak kiedy wychodził na boisko zawsze pokazywał swoją wielką piłkarską klasę.
Największy swój sukces z reprezentacją święcił na pamiętnym Euro w 2004 roku rozegranym w Portugalii, gdzie Czesi doszli do półfinału odpadając po dogrywce z przyszłym Mistrzem Europy – Grecją.
Po prostu Mozart! Ah, gdyby nie te kontuzje….