W Ekstraklasie w tym sezonie najciekawsza jest tabela

Różnica punktowa między pierwszym a ostatnim zespołem w Ekstraklasie wynosi 13 punktów. Rozegrano dotąd 12 kolejek, prowadząca trójka skompletowała 22 oczka, a ostatnia 9. Sprawdzamy jak to wygląda w innych ligach.
Bierzemy pod lupę najsilniejsze europejskie rozgrywki. Warto dodać, że tutaj rozgrywki rozpoczęły się nieco później także w większości lig rozegrano dotąd 8 spotkań. Wyjątkiem jest tutaj Ligue 1 – 9 meczów.
W Serie A różnica między pierwszym a ostatnim miejscem w tabeli wynosi 24 punkty. Co ciekawe, pozycję lidera zajmuje fenomenalne w tym sezonie Napoli, które zdobyło komplet punktów. Na drugim biegunie mamy natomiast lustrzane odbicie, beniaminka z Benevento, który nie zdobył jeszcze żadnego punktu.
La Liga – 21 punkty różnicy, Barcelona – 22, Malaga – 1
Premier League – 19 punktów różnicy, Manchester City – 22, Crystal Palace – 3
Ligue 1 – 22 punkty różnicy, PSG – 25, Metz – 3
Bundesliga – 18 punktów różnicy, Dortmund – 19, FC Koeln – 1
Nawet w dwunastozespołowej lidze węgierskiej różnica między liderem a ostatnim zespołem wynosi po 12. kolejce 18 punktów (25-7)
Chce się powiedzieć – Ekstraklasa to wyrównana liga, brawo. Gorzej jeśli to tak naprawdę równanie w dół. Bardzo wymowne jest, że w lidze błyszczą zawodnicy Górnika, grający w zeszłym sezonie w I lidze albo powracający z zaświatów Świerczok i Pawłowski,
No i jeszcze te europejskie puchary…