Porządki w Legii zaczynają przynosić rezultaty!

Dopiero w 12. kolejce piłkarze Legii Warszawa rozpoczęli sezon piłkarski 2017/2018. Nie wiemy czy to efekt motywacji od kibiców czy pracy trenera, ale trzeba przyznać, że w pierwszej połowie meczu z Lechią, Legia wreszcie wyglądała jak drużyna.
W ocenie Dryblera dzisiaj na Łazienkowskiej wyszedł najmocniejszy aktualnie skład Legii. Bez Jędrzejczyka, bez Moulina i bez Kopczyńskiego, a nieefektywnego Sadiku zastąpił Niezgoda. Ten drugi strzelił jedynego gola w meczu, dobijając piłkę bo beznadziejnej interwencji Kuciaka. Lechia była bardzo blisko strzelenia chociaż jednego i na pewno może czuć dziś niedosyt. Świetny mecz w bramce Legii zaliczył Arek Malarz.
Legia dziś pierwszy zagrała wysokim pressingiem, każdy piłkarz Legii doskakiwał do rywala. Co się zmieniło przez dwa tygodnie – nie wiemy. Na pewno jest to spora zasługa nowego sztabu szkoleniowego, decyzji personalnych i rozmów z zawodnikami. Podejrzewamy również, że swoje zrobiła nocna rozmowa motywacyjna z kibicami.
Mimo, że kibice Legii do ostatniego gwizdka drżeli o wynik to w naszej opinii mogą mieć powody do radości. Dziś było widać pierwsze przebłyski wyjścia z kryzysu.