Koniec ESA 37. Ile zespołów powinna liczyć Ekstraklasa?

Jak już pewnie dobrze wiecie, nowym szefem rady nadzorczej Ekstraklasy S.A., ,organizatora rozgrywek Ekstraklasy został prezes Lecha Karol Klimczak. Pytamy, co dalej?
Świeżo upieczony szef, pytamy o to przez dziennikarzy Polsat Sport odpowiada dość zdecydowanie o końcu systemu ESA 37. Bardzo cieszymy się z tego powodu, bo jak widać gołym okiem pomysł ligi dzielonej na dwie części ni cholery nie podniósł piłkarskiego poziomu rozgrywek.
Klimczak przewiduje powrót do systemu ligi „każdy z każdym” – mecz i rewanż. Otwarta pozostaje nadal kwestia ilości zespołów, które docelowo mają grać w Ekstraklasie. Mówi się raczej o dwóch wariantach, dotychczasowym albo 18-zespołowym.
W ocenie Dryblera, Ekstraklasę powinno się zmniejszyć do 10 drużyn i na wzór ligi szkockiej czy chorwackiej rozgrywać cztery mecze – „każdy z każdym”. Zwiększy to bez wątpienia elitarność najwyższej klasy rozgrywkowej oraz zaoszczędzi kibicom konieczności oglądania meczów o nic.