PSG odnosi szczęśliwe zwycięstwo

Oj wiele dzisiaj się działo w najlepszych europejskich ligach. Najbliżej sensacji było dość nieoczekiwanie na Parc des Princes.
PSG miało przewagę przez większość spotkania, jednak Lyon nie odstawał. Wystarczy przypomnieć sobie chociażby kapitalne uderzenie w poprzeczkę z 30 metrów, które pretendowałoby do bramki sezonu. Największym paradoksem jest to, że do 70 minuty najlepszymi aktorami oprócz bramkarza Lopeza byli dwaj środkowi obrońcy Lyonu, Marcelo i Morel, po czym obaj zdobywają dwie decydujące bramki. Bramki samobójcze….
Real odniósł bezproblemowe zwycięstwo w San Sebastian. Kapitalnie w roli zastępcy Benzemy i Ronaldo spisał się Borya Mayoral. Nie dość, że zdobył bramkę. to po jego akcji piłkę do własnej bramki skierował Rodriguez. Wynik meczu ustalił Bale po FENOMENALNYM podaniu Isco. Jedyna bramka dla Sociedad padła po niezbyt udanej interwencji Navasa.
Strasznie dziwny mecz miał miejsce na Old Trafford. Przez 82 minuty MU toczyło w miarę wyrównany mecz z Evertonem (pierwszy mecz Rooneya na OT w barwach przeciwnej drużyny). Wtedy nastąpiło totalne tąpnięcie, MU zdobył trzy kolejne bramki i odprawił Everton z wynikiem 4-0.
BVB też nie pozostawiło żadnych złudzeń FC Koln, wygrywając 5-0. Na uwagę zasługują dwie bramki Abumeyanga i asysta Yarmolenki. Ukrainiec notuje kapitalne wejście do drużyny!