Zenit i Milan demolują rywali!

Pierwsza kolejka fazy grupowej Ligi Europy za nami. Obyło się bez większych niespodzianek. Renomowane firmy odprawiły z kwitkiem swoich przeciwników.
Spotkanie na stadionie Ernsta Happela w Wiedniu zakończyło się po 20 minutach. Kapitalna bramka Calhanoglu na 1-0, później Turek dwukrotnie obsłużył kapitalnymi podaniami Andre Silvę i mecz był praktycznie rozstrzygnięty. Vardar stanowił w tym sezonie na europejskiej arenie postrach dla swoich przeciwników. Zupełnie nie przejął się tym Zenit, który przyjechał i wsadził pięć bramek Macedończykom.
Jak sobie poradzili rywale Legii? Sheriff nie sprostał na wyjeździe Czeskiemu Zlinowi remisując 0-0, natomiast Astana poległa na wyjeździe z Villarreal 1-3.
Spotkanie Arsenalu z FC Koln rozpoczęło się z godzinnym opóźnieniem, z powodu kibiców gości. Za swoją drużyną do stolicy Anglii przybyło prawie 20 tysięcy fanów, którzy pomimo braku biletów próbowali wedrzeć się na stadion. Samo spotkanie stało na niezłym poziomie. Najpierw skompromitował się Ospina, dostając bramkę za kołnierz z prawie 40 metrów. Arsenal po przerwie wszedł już na właściwe tory (chociaż nie bez pomocy bramkarza rywali) zdobywając trzy bramki i odnosząc pierwsze zwycięstwo w tej edycji europejskich pucharów.